czwartek, 31 października 2013

Kartka świąteczna oraz... szydełkowanie moją nową pasją?!

Dzień dobry. Chcę bardzo serdecznie przywitać moich nowo przybyłych obserwatorów. Mam nadzieję, że znajdziecie tutaj coś dla siebie :) Witam również wszystkich stałych gości i podglądaczy. 

Dzisiaj pokażę Wam kartkę świąteczną oraz, tak, tak... jak w tytule :) serwetkę szydełkową! Choć przyznam Wam szczerze, że nie jest ona ani dobrze zrobiona, ani ładnie wyglądająca. Muszę dodać, że jest to moja pierwsza szydełkowa robótka takich gabarytów, choć duża nie jest, bo to tylko połowa tego co powinno być ;) To jeszcze w dodatku pierwsza praca, którą robiłam ze schematu! Wcześniej zrobiłam dwie maleńkie robótki, które są elementami do większych prac, ale wg tutorialu na youtube, więc schematu czytać nie musiałam. Okazało się to niełatwe i było nie lada wyzwaniem, nie tylko dla mnie, ale i mojej nauczycielki, która pewnie mnie znienawidziła za wszystkie pytania, głupie trzeba przyznać ;) Dziękuję Jej za cierpliwość i chęć pomocy tępakowi :) Jestem pewna, że będzie wiedziała, że to o Nią chodzi :)
Dzięki tej serwetce zrozumiałam jaką trzeba mieć anielską cierpliwość do szydełkowania, liczenia wszystkich oczek. Chylę czoła osobom, które robią firany czy koce i obrusy. Ja nie jestem do takich rzeczy zbyt cierpliwa ;) Póki co serwetki i małe elementy muszą mi wystarczyć. 
Palce bolą, trzeba przyznać. Ściskam szydełko by nie daj B. nikt mi nie wyrwał z ręki. 
Żeby udowodnić sobie, iż nie jestem taka beznadziejna. No, bo kto popełnia błąd w 2 rzędzie i robi kolejne 20? Tylko ja! Zrobiłam sobie jeszcze jedną rzecz, dużo mniejszą i też ze schematu, ale nie jest jeszcze gotowa do pokazania. Może następnym razem? 

Czas na prezentację. na początek idzie kartka świąteczna, cała w złocie. Ze złotą choinką, złotymi bombkami, złotym papierem. Górny i dolny papier zrobiony z papieru własnego wykonania, z serwetek. Kursik na taki papier znajdziecie tutaj. Ja bardzo lubię tę metodę i często z niej korzystam. Nie miałam typowo świątecznego papieru, a serwetki i owszem, więc powstał papier. 



I wspomniana wyżej serwetka. Nie jest mała, nie jest duża, powiedziałabym, że średnia. Straciłam na nią około 8, może 10 godzin, ale jestem bogatsza w pół serwetki i doświadczenia. Siwe włosy mam nadzieję, że jeszcze nie ;)


W deszczowy, pochmurny i szary dzień... mówię Wam do widzenia w następnym poście i u Was na blogach. Pozdrawiam.

P.S. Dodałam na blog znaczek Pin It. Nie wiem czy każdy wie co to jest, pojawia się on na każdym zdjęciu, jest to dla osób, które posiadają konto na Pinterest i chciałyby przypiąć którąś pracę do swojej tablicy. Ja osobiście bardzo często z tego korzystam. Przypinam również swoje prace, więc jest to dla mnie dużym ułatwieniem. :) Osoby, które chciałyby powiększyć sobie zdjęcie, a nie wiedza jak to zrobić, to po prostu proszę kliknąć gdzieś w dole zdjęcia, nie bezpośrednio na znaczku, bo wtedy przekieruje Was na Pinterest. To chyba na tyle. :) 

poniedziałek, 28 października 2013

Candy u Ilony

Witajcie. Pragnę Was zaprosić na candy do Ilonki. Piękne qullingowe prace do wygrania, aż szkoda przegapić ;) Powodzenia wszystkim!


Pozdrawiam. 

czwartek, 24 października 2013

Jesień wciąż trwa

Dzień dobry :)
Żeby nie było, że zimno i zimowo, bo wszędzie już świątecznie, świąteczne kartki, stroiki, zawieszki na choinkę. Świąteczna produkcja ruszyła chyba już wszędzie, ale nie u mnie :) Jako, że mamy jeszcze kalendarzową jesień i to piękną i słoneczną jesień... U mnie w domu jesieni zabraknąć też nie mogło! 

Jesienny a'la stroiczek z kwiatkami z pestek kabaczka (kurs u Danusi), łupinek od pistacji, suszem mango i czegoś jeszcze, i suszonymi pomarańczami. Całość "zapakowana" do słoika i przyozdobiona falbanką i złotą kokardką :) Dzięki temu czuję, że jesień jest wspaniała, ma ciepłe kolory i pięknie pachnie :)




Kwiatków będzie więcej, ale produkcja ruszy dopiero dziś wieczorem, bo coś mi się zdaje, że ich za mało :)


Na oknie zawisło sobie serduszko, na razie też tylko jedno. Kursik na takie serduszko znajdziecie u Ilonki. Ja wykonałam inne kwiatki z lenistwa, bo te robi się na prawdę szybko i bardzo łatwo. Dla zainteresowanych kursik być może niebawem :)


I jeszcze na koniec obiecana, oj bardzo dawno obiecana. Nie wiem czy ktoś jeszcze pamięta moją papierową lampę. Miałam Wam pokazać jak będzie się prezentować z kloszem i oto jest. Pierwotnie była biała, później brązowa, a teraz znów jest biała, ponieważ kobieta zmienną jest i chciałam jednak białą :)


Dziękuję bardzo dziewczynom z inspiracje jakie nam często podsuwają :)
Was wszystkich serdecznie pozdrawiam tym na przekór wszystkim i wszystkiemu jesiennym postem.

niedziela, 20 października 2013

Kolejne eksplodujące pudełko, kwieciście w fioletach

Dzień dobry. Dziękuję serdecznie za Wasze miłe opinie na temat kartki rocznicowej i solniaczków. Choć piękne nie są, to zawsze to coś innego niż kartka ;) 

Dzisiaj na szybciutko pokazuję eksplodujące pudełko z fioletach. Robione na maksa szybko, więc panuje na nim lekki bałagan ;)








Dziękuję bardzo za Wasze wizyty i życzę wspaniałej niedzieli, a teraz zmykam :)



sobota, 19 października 2013

Na rocznicę... 45-tą!

Witam serdecznie. Pogoda u nas w kratkę, wczoraj piękne słońce, dzisiaj paskudny deszcz. Mnie chyba dopada jesienna chandra, bo snuję się po domu niczym duch, apatycznie nastawiona do wszystkiego ;)

Wczoraj dostałam zamówienie ekspres, bo na wczoraj. ;) W kilka godzin musiałam coś wyczarować, by dzisiaj z samego rańca mogło jechać do zamawiającej osoby. Coś wyczarowałam, ale czy Was oczaruje to już do Was opinia należy. 
Problem był taki, że skończyłam wieczorem, a wiecie, że zmora każdego są wieczorne zdjęcia. Nie wiem czy lepsze są niedoświetlone czy prześwietlone. Dodam kilka :)
Kartka jest z okazji pięknej rocznicy, bo 45-tej.
W delikatnych odcieniach beżu, ecru


Kwiatuszki zrobione przeze mnie, wszystkie, prócz dwóch, żółtych różyczek. 




Zauważyłam, że kwiaty wychodzą mi ładniejsze na poczekaniu, aniżeli gdy siedzę i wymyślam ;) Jednak muszę któregoś dnia przysiąść i troszkę pozwijać :) O ile mi to ułatwi, umili i przyspieszy pracy :)


Tak prezentuje się w ozdobnym pudełku. 
Przy przykrywce to dopiero się ocknęłam, że skleiłam, a nie wycięłam okienka. Musiałam odkleić, wyciąć i znów kleić. Udało się. Ufff....


To by było na tyle jeśli chodzi o kartkę, ale pokażę Wam póki pamiętam (bo wciąż mi umyka) moje PIERWSZE, a właściwie nasze, bo Emilki i moje wyczyny z masy solnej. I tutaj prośba do dziewczyn, które masą solną się bawią.... nie śmiejcie się :)

Dwa serduszka zawieszki i aniołek, może na choinkę. 


Serduszko troszkę popękało od starego lakieru ;)


I taki uśmiechnięty aniołek. Nigdy nie byłam dobra w lepieniu wszelkiej maści, plasteliny, ciastoliny, modeliny. Nie to chyba nie dla mnie. 


Dziękuję za Wasze opinie, komentarze i obecność :)

środa, 16 października 2013

Ślubna kopertówka

W ten pochmurny i deszczowy dzień witam serdecznie moich nowych obserwatorów jak i stałych bywalców, wdzięcznie komentujących i tych co tylko podglądają :) Dziękuję za przemiłe komentarze pod wszystkimi moimi postami. Każdy, kto prowadzi bloga doskonale wie jakiego kopa do robienia różnych rzeczy dają miłe słowa od drugiego "twórcy" :)

Dzisiaj jak w tytule, kartka kopertowa, ślubna. 

Na leżąco...

ręcznie robiona kartka ślubna

Na stojąco.... ;)


Zbliżenie kwiatków. Zrobione z pianki. Nie wiem jak to się nazywa fachowo. Tutaj mówi się na nie foam sheets.
Wyszedł mi troszkę dziwny kolor czcionki, teraz to widzę, miał być taki sam brąz jak papieru. Może to jeszcze poprawię :)


Środek


Jakiś czas temu kupiłam sobie nowy wykrojnik (te ozdobne kwiatuszki) i bardzo chciałam go wypróbować w tej pracy. Muszę również sobie chyba nowy trimmer kupić, a na pewno nożyki. Nie wiem dlaczego, ale coś mi krzywo tnie u dołu. Góra jest ok, a na dole zjeżdża mi na prawo. Widać to na pierwszym zdjęciu. Muszę to koniecznie poprawić. 

Zgłaszam tą kartkę na wzywanie ze zdjęciem w Art- Piaskownicy. Mnie zainspirowały kolory :)


Pozdrawiam i dziękuję za Wasze wizyty. 

wtorek, 15 października 2013

Kartka urodzinowa dla Oliwii

Witajcie kochani. Dzisiaj chcę Wam pokazać karteczkę urodzinową, która poleciała do Oliwii, walczącej z paskudną chorobą. Mam nadzieję, że dzięki naszym kartkom na tej kochanej buźce będzie uśmiech na zawsze. 
Tutaj dowiecie się wszystkiego co niezbędne. Szczerze Was zachęcam do tej akcji. Kartka kosztuje niewiele, znaczek również, a dla tej małej dziewczynki znaczy bardzo wiele.
Myślę, że każdy z nas ma w sobie coś dobrego, co mówi nam, że należy pomagać innym. Jeśli mogę pomóc by Oliwia uśmiechnęła się dzięki tej kartce to jestem szczęśliwa. Taka drobna pomoc, nic cennego, a satysfakcja, że zrobiło się coś dobrego jest na prawdę ogromna. 

Taka karteczka poleciała do Oliwii ode mnie i całej mojej rodzinki. Niech Jej zdrowie dopisuje, a kartka podoba :)



Pozdrawiam wszystkich ciepło :)

niedziela, 13 października 2013

Candy Kasiulki

Dzień dobry! Miłe panie, mili panowie, zapraszam Was na candy do Kasiulki, którą większość, jak nie wszyscy stąd znacie i robi cudowne szkatułki, nad którymi zawsze się rozpływam. Do wygrania oczywiście jedna z nich. Ja się zgłosiłam :) Powodzenia wszystkim. 

Banerek dla Was


sobota, 12 października 2013

Urodzinowa łódka oraz mini kursik na kwiatki z bibuły

Dzień dobry kochani. Witam nowych obserwatorów i dziękuję za ostatnie komentarze. :)
Dzisiaj pokaże Wam kartkę urodzinową, powiedziałabym, że bliźniaczą do ostatniej, bo z tego samego papieru, jednak dwujajową, bo z innymi ozdobami i innego kształtu. Po rozłożeniu przypomina troszkę małą żaglówkę ;) Mnie się tak kojarzy.

Złożona kartka wygląda tak. Jest kwadratowa,...


a po rozłożeniu w ten sposób, wygląda troszkę jak łódka :)


Kwiatuszki wykonane z bibuły



Zgłaszam tę kartkę na wyzwanie kartkowe w Craftowym ogródku



Przy okazji tego posta, pokażę zainteresowanym jak wykonałam te kwiatki, które robi się ekspresowo i przyjemnie :) Może kogoś zainteresują. Kogoś, kto jest zapracowany i nie ma wiele czasu na wymyślanie kwiatków, ani kombinowanie.



Potrzebujemy:
- bibuła, obojętnie jaki kolor,
- wykrojnik z kwiatkiem,
- nożyk z ostrym czubkiem,
- delikatne ćwieki


Na początek z bibuły złożonej na kilka lub kilkanaście warstw (w zależności jaką grubość obsługuje Wasz wykrojnik) wycinamy kilka kwiatków, jak na zdjęciu poniżej


Następnie za pomocą ostrego czubka nożyka, robimy dziurkę po środku, uważając by nie przesadzić, bo bibuła jest cienka.


Przekładamy ćwiek, ale nie do końca i nie dociskamy jeszcze


Bibuła się zlepia, więc delikatnie opuszkami palców, "rozczapirzam" płatki aby się rozdzieliły


Na koniec delikatnie łapiąc za płatki, przekręcam je w różnych kierunkach by się poprzesuwały i utworzyły pełnego kwiatka. Zaciskamy ćwiek i kwiatek gotowy.


Mam nadzieję, że się podoba kartka zarówno jak i mini kursik. Zdjęcia najlepsze nie są, ale mam nadzieję, że jest zrozumiale i jasno opisane. Kwiatki są delikatne, nieduże i mi się bardzo podobają :)
Jeśli zechcesz skorzystać z tego kursu, bardzo proszę o podlinkowania z nazwą bloga. Dziękuję :)

Pozdrawiam Was serdecznie i od dzisiaj już będę miała więcej czasu na blogowanie, jak i odwiedzanie Waszych blogów. 

środa, 9 października 2013

Kartka kaskadowa, urodzinowa

Dzień dobry. Dzisiaj przepraszam z góry, ale jestem tak ekspresowo i nie będę się za bardzo rozpisywać, więc tych co lubią czytać spotka małe rozczarowanie :) 

Bardzo dziękuję za Wasze przemiłe komentarze pod ostatnim postem. Cieszę się ogromnie, że podobają się Wam moje prace. Każde miłe słowo i każda opinia jest dla mnie cenna. 

Elegancka kartka urodzinowa z ręcznie wykonanymi kwiatkami ze wstążki, wg mojego kursiku ;)



kartka kaskadowa


Dziękuję bardzo za odwiedziny i każde słowo, które pozostawicie :) 


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Popular Posts

Social Share Icons