Dzień dobry. Dzisiaj jest wielkie święto, a mianowicie 4 (JUŻ!!!) urodzinki mojej córeczki. W związku z tym chciałabym Wam pokazać torcik na Jej specjalne życzenie, przy którym mamusia nieźle musiała się napracować, ale czego nie robi się dla naszych księżniczek?! :)
Nie wiem dlaczego na drugi dzień troszkę mi popękał krem, ale trudno. Córcia co chwilę otwierała lodówkę i mówiła, że chce patrzeć cały czas. :) A dla mnie najważniejsze, że Ona w tym wyjątkowym dniu była szczęśliwa. Opisuję w czasie przeszłym ponieważ urodzinowa impreza była w niedzielę :)
Mama zapracowana, zastanawia się jak wydłużyć dzień, bo jeszcze nigdy na nic nie brakowało mi czasu jak ostatnimi czasy.
Pozdrawiam Was kochani, kochane, wszystkich bardzo serdecznie w tę deszczową pogodę, ale z uśmiechem na buzi :)
Dziękuję, że ktoś od czasu, do czasu tutaj zagląda. Ja Was odwiedzam, ale nie zawsze komentuję.
Taaa akurat,odwiedzam;)))Najfajniejsze wytłumaczenie świata;))))
OdpowiedzUsuńTort jest cudowny i gdybym była małą dziewczynką marzyłabym o takim torcie,ale chyba bardziej o takiej kiecce;)
Pozdrawiam Cię zapracowana kobietko;)
Oj kochana! Akurat jeśli o Twoje dwa blogi chodzi to jestem na bieżąco i odwiedzam za każdym razem gdy jest coś nowego :) W weekendy u mnie troszkę gorzej, bo zawsze jestem po za domem, ale w tygodniu dostaję email od bloglovin i gdy coś interesujące widzę, ZAWSZE wchodzę :)
UsuńJa na jej miejscu to w ogóle bym tej lodówki nie zamykała ...tylko patrzyła i patrzyła .Zdolna jesteś !
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla Emilki :)
Dziękuję Ewciu :)
UsuńWszystkiego najlepszego dla małej księżniczki:) Tort jest naprawdę imponujący,a jak smakował...na pewno niebo w gębie(tak się u nas mówi jak coś przepyszne)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSuper! przyłączyłabym się do tej imprezy- życzenia dla solenizantki ;-)
OdpowiedzUsuń