Zajączek...
... i Jego jajeczka.
Królik kapelusznik :)
Pierzaste jajo w jajka
Połóweczki jajek z gipsu
Taki sobie stroiczek z kapelusznikami. Koszyk to pozostałość po wózeczku, którego nie skończyłam, obcięłam budę i koszyk jak się znalazł :)
I ostatnie zdjęcie, obiecuję! Cała gromadka :)
Czekam na Wasze opinie i zapraszam do oglądania! Następny post za dwa tygodnie, zatem życzę Wam kolorowych i smacznych jajek, mokrego, ale nie zimnego dyngusa, wyśmienitej białej kiełbasy i jeszcze lepszego żurku :)