Hej kochani. Witam wszystkich nowych bardzo serdecznie :)
Dzisiaj pokazuję na szybko karteczkę na różne okazje. Mogą być imieniny, mogą być urodziny, cokolwiek, bo jest bez napisu, bez sentencji. :)
Nie wiem do jakiej kategorii zaliczyć ta kartkę. Użyłam w niej starych papierów, które leżały i się kurzyły. Nie wiem co z nich wyszło. Wy ocenicie :)
Zdjęcia, oh cóż za skaranie z nimi. Zrobiłam jakieś 100 fotek, wszystkie złe, wszystkie byle jakie, pogoda szaro- bura, więc i zdjęcia takie. Co ja się narzucałam kotletami w stronę aparatu i kartki, że jakaś nie taka dobra z niej modelka. A to tło nie takie, to przodem, to tyłem do okna. No dobra, mówię, jest jak jest, ale coś z tym zrobić trzeba. Poszły w ruch 3 programy do obróbki zdjęć by było widać na nich kolory, a tło było w miarę jasne. Nie wiem co wyszło, ja już nie mam siły do tej kartki :D
Kwiatki wycinałam ręcznie z papieru w takie właśnie wzorki, który był mocno naciapany i do niczego go nie używałam.
I kolejna rzecz, dzięki kursowi, który udostępniła Ilonka na swojej stronie, zrobiłam zapachową świeczkę. Oj jaka radość była ogromna, tyle połamanych kredek świecowych, tyle świeczek starych i nieużywanych, tylko naczynka brak. Wykorzystałam swoją porcelanę modląc się by później domyć. Na szczęście okazało się, że świeczka po zastygnięciu sama z naczynka wychodzi :) Radość była ogromna.
Przy okazji robiąc tą świeczkę, a zrobiłam w sumie 3 ;) Napachniałam w domu całym. Przeciągi porobiłam, bo siwo od tych inhalacji olejkami się zrobiło... Kładąc się spać zastanawiałam się jak mam się pozbyć wanilii z nosa. Podekscytowana taka, że będę miała piękną waniliową świeczkę, stałam nad garnkiem i się inhalowałam wdychając opary. Genialnie, wiem... Sny miałam też waniliowe :D
I na deser mój prześliczny storczyk, który kwitnie i nie może przestać. Dostałam go w prezencie jakiś czas temu i cieszy moje oczy codziennie. :) Zdjęcie dlatego, że jak robiłam zdjęcia kartki to musiałam oderwać oczy i zrobić fotkę czemuś innemu by sprawdzić czy to z kartki zła modelka czy to ze mnie zły fotograf. Tak, zatem powstało storczykowe zdjęcie.
Ok, lecę stąd. Dzisiaj wracają moje dwie radości z Polski plus jeszcze dwie inne radości, więc chata będzie pełna, roboty co niemiara, bałaganu od ciula, a ja mam lenia i nie chce mi się nic robić. Jednak najwyższa pora.
Buziaki kochani. Miłego popołudnia wszystkim życzę, bez wyjątków ;)
Dorotka czytam posta i gęba mi się śmieje:))Jak fajnie wejść na bloga i zobaczyć coś więcej niż tytuł:)Ja lubię czytać,a jak ktoś doda szczyptę humoru,to czegóż chcieć więcej;)
OdpowiedzUsuńNo tak,ale ja tu w innej sprawie wpadłam.
Po pierwsze chciałam pochwalić piekne zdjęcia Twe;)
Po drugie rozpłynąć się nad karteczką,która ma swój klimat i jest po prostu śliczna;)
Po trzecie cieszę się,że wypróbowałaś pomysł ze świeczkami,może i ja tez sobie takie uczynię,bo widzę,że warto;)
Po czwarte serdecznie Cię pozdrawiam i czekam na następne posty:))
Buziaki
bardzo ładna kartecka:) super pomysł ze świeczką:) a storczyk cudowny:) uwielbiam storczyki:)
OdpowiedzUsuńDorotko i ja uwielbiam czytać Twoje wpisy ,piszesz tak fajnie i ciekawie ,że nie mam nic przeciwko abyś się rozpisywała bo robisz to świetnie a kiedy kiedy trzeba to i z poczuciem humoru ,który bardzo cenię u ludzi.Karteczka jest bardzo fajna ,ma swój taki klimacik ,storczyk pięknie kwitnie a świeczki kiedyś też robiłam ,ale nie przypominam sobie abym się ich zapachem upajała ,raczej to był zwkły smród ,ale coż kiedy takie czasy były,że z parafiny się robiło kopcące i mocno dymiące świece.Buziaki:)
OdpowiedzUsuńDorotko,potwierdzam co dziewczyny wczesniej pisaly,fajnie sie czyta Twoje posty :-)
OdpowiedzUsuńKartka super, widze tez ze zdjeciami sie mordowalas,ale efekt superancki,piekna fotka,swiecznik tez super.Nie czytalam kursu Ilony, musze chyba wniknac w to,bo fajnie wyglada.Pozdrowionka.
Aaaaaa..zapomnialabym,tez mam storczyka,ktory kwitnie jak glupi. Najpierw mial dwie galazki,jedna uschla, druga tez, chcialam wyrzucic,juz mam go trzy lata.
Az tu nagle zaczal puszczac jedna galazke,pozniej druga i ma duuuzo kwiatuszkow.Nie dbalam o niego wcale,zapominalam podlewac...a on mi sie tak odwdzieczyl...nie wiem za co mnie tak kocha :-) Buziaki :-)
Ja o swoje storczyki w ogóle nie dbam :) Podlewam jak mi się przypomni i zawsze kwitną. Jak dbałam to przelewałam i zdychały.
UsuńDziękuję :)
Oj Dorotko, ale z Ciebie nerwus. Przecież karteczka jest śliczna a zdjęcia wcale nie są takie złe. Świeczek jeszcze nie robiłam ale myślę o tym żeby spróbować. Storczyk pięknie kwitnie, rodzina wraca do domu więc uśmiechnij się i .....do roboty. Buziaki.
OdpowiedzUsuńKarteczka śliczna i taka kolorowa, storczyk cudowny też mam kilka ale kwitnie mi tylko biały a świeczka pachnie aż przez monitor:)))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!!