Witajcie. Dzisiaj jestem bardzo podekscytowana, ponieważ w piątek dowiedziałam się, że koleżanka urodziła drugą córeczkę. Tak, więc z myślą o Niej, zainspirowana pomysłami Ani, postanowiłam zrobić coś sama. Pomysł i inspiracja od Ani, ale projekt powstał w głowie :) Miało być słodko i różowo. A przy wykonywaniu pracy sugerowałam się łóżeczkami/ kołyskami moses baskets. Wczoraj powstało takie maleńkie cudeńko. Jestem zadowolona, choć nieźle musiałam się uzbroić w cierpliwość i do swojej maszyny do szycia, i do tych wszystkich tyci detali. Oceńcie same :) Myślę, że nie jest najgorzej :))
Na kołderce zamiast kokardki miało być wyszyte imię i data urodzenia, ale literki mi się troszkę powykrzywiały. Tego jeszcze nie potrafię :)
Nawet udało mi się zrobić maleńką karuzelkę :)
Koszyczek/ łóżeczko jest w całości wyplecione, denka nie musiałam, bo i tak nie widać, ale chciałam :)) I tak przy okazji nauczyłam się wyplatać owalne dno.
Nie wiedziałam jak zrobić płozy, więc jest bez ;)
A tutaj zdjęcia, pierwowzoru :)
Przepraszam za zdjęcia, nie są dobrej jakości. Zwłaszcza mój stół nie jest dobrym tłem, ale nie było czasu na coś wyszukanego :)
Dziękuję, dziękuję za WSZYSTKIE komentarze! I witam serdecznie każdego nowego gościa :)) Jest mi niezmiernie miło, że tu jesteście :)
Dorotko przepięknie zrobiłaś,a na tym stojaczku wygląda rewelacyjnie.Tak na marginesie to nie wiedziałam ,że umiesz szyć ,bardzo Ci tego zazdroszczę .Będzie przecudna pamiątka dla maluszka:)
OdpowiedzUsuńDanusiu, dziękuję :) Szyć się dopiero uczę. To znaczy coś nie coś umiem, bo mój kochany dziadzia był krawcem, a ja podobno siedziałam całymi dniami u Niego w pracowni :) Jednakże nigdy nie szyłam nic skomplikowanego. A ta podusia i kołderka troszkę krzywe wyszły, ale od czegoś trzeba zaczynać :)
UsuńŚliczne łóżeczko, taki cukiereczek :) Gratuluję, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńUrocze maleństwo:)
OdpowiedzUsuńŚliczne i słodziutkie;)))Fajnie,że się zainspirowałaś,a nie skopiowałaś,to duży plus;)Każdy powinien dodać do swoich prac cząstkę siebie a nie sklonować czyiś;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba to Twoje dzieło;)
Oczywiście zazdroszczę umiejętności szycia;)
Pozdrowionka
Piękne łóżeczko:)
OdpowiedzUsuńKołyska wyszła ślicznie :) Moim skrytym marzeniem jest także szycie . Chciałabym umieć szyć takie cudeńka jak dziewczyny na blogach :) ...Może kiedyś , zobaczymy ...:)
OdpowiedzUsuńOj też bym chciała tak szyć! Póki co umiem nawlec maszynę i założyć bębenek ;) Myślę, że takie proste rzeczy każda z nas by uszyła. Nie mówię o zasłonach i innych skomplikowanych, ale jakaś podusia czy ozdóbka? :)
UsuńFantastyczne :-) i urocze jestem pod szczerym wrazeniem ,magia papierowwj wikliny jest nadal nieznana
OdpowiedzUsuńPrzepiękne i takie słodziutkie! I co najważniejsze, z pełnym wyposażeniem;)
OdpowiedzUsuńKołyska prześliczna!!! Wszystko cudowne. Piękne wykonanie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam