Dzień dobry wszystkim. Witam serdecznie wszystkich moich nowych gości i obserwatorów. Jest mi bardzo miło, że ze mną jesteście. Dziękuję za wspaniałe komentarze jakie mi pozostawiacie, bez Was ten blog by nie istniał :)
Stęskniona na wikliną, zrobiłam w końcu koszyczek. Nadarzyła się okazja ;) Nie dla mnie. Dla kogoś, komu taki się bardzo podobał...
Splot ósemkowy, na dole, wyplatany 4 rurkami, u góry również. Po środku serduszko z kokardką i dwie rączki. Na drobiazgi, jako osłonka na doniczkę, do łazienki, gdzie tylko dusza zapragnie :)
Jednak nie mam talentu do wyplatania... nie wyszło idealnie, ale żeby tak było trzeba ćwiczyć i ćwiczyć, nie wystarczy chcieć. Myślę, że teraz na jesień coś mnie ruszy i znów zacznę wyplatać, ale zobaczymy :)
Zdjęć wystarczy, oby nie za dużo :)
Trzeba pokazywać wszystkie wady, więc pokazałam, nie jest idealny, widać to na zdjęciach, ale mistrzynią nie jestem. Może nawet się cofnęłam, po tak długiej przerwie... od maja :)
Wracam do obowiązków, których dość sporo ostatnimi czasy. Dziękuję, pozdrawiam. U nas powróciło lato!! :)
Ależ on śliczny :-) Bardzo ładnie wyglądają takie zdjęcia w b&w z kolorowym akcentem :-)
OdpowiedzUsuńTen koszyczek jest szary z białymi przecierkami, zdjęcia kolorowe :) Tak wyszło na zdjęciach po prostu.
UsuńDziękuję :)
Naprawdę? :) Kurcze, efekt super, jak z ps ;-)
Usuńjest świetny :) To fakt, że praktyka czyni mistrza :) Nie można się poddawać !
OdpowiedzUsuńświetny koszyk:)
OdpowiedzUsuńKoszyczek bardzo ładny a ta błękitna wstążeczka dodaję mu wdzięku:)))
OdpowiedzUsuńBardzo ladny koszyczek :) Pieknie go poprzecieralas i te serduszko w tym samym kolorze pieknie i delikatnie go ozdabia, bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńDorotko ja w wyplataniu też już mam sporą przerwę i też nie wiadomo co wyjdzie jak zacznę .Najważniejsze są chęci,jak one będą to i wyplatanie pójdzie lepiej.A koszyczek wyszedł Ci ,pomimo tych wad które Ty widzisz , po prostu pięknie ,a będzie jeszcze lepiej i ja Ci to mówię .Trzymaj się słonko i trenuj nadal :)
OdpowiedzUsuńja tak wpadłam trochę z opóźnieniem,ale musiałam odpocząć od blogera;)
OdpowiedzUsuńDorotko mnie się Twój koszyczek bardzo podoba,ma kolor,który lubię,delikatne i gustowne ozdoby,a to ,że rurki zwiało troszkę na bok,to nie jest wielki problem.Jak się ma przerwę w wyplataniu,to ani łapki takie sprawne,ani oko nie takie bystre i pionu nie trzyma;)
Koszyk ma świetne rączki i fajne wykończenie;)
Ja Cię i tak podziwiam,że radzisz sobie ze wszystkimi obowiązkami i masz jeszcze czas na swoje hobby;)
cmok;)
Bardzo ładny koszyczek :)
OdpowiedzUsuńWspaniały koszyczek w ładnym kolorku!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))